Samsung notuje 60-procentowy spadek dochodów
Prognozowany dochód operacyjny Samsunga na pierwszy kwartał 2019 miałby być o 60 proc. niższy niż wynik, jaki udało się uzyskać w analogicznym okresie ubiegłego roku. Czym spowodowany jest rzeczony spadek i czy aby na pewno firma powinna się nim martwić? Odpowiadamy.
Samsung nieprzerwanie walczy z Apple oraz Huawei o rynek mobilny, na którym wahania udziałów potrafią niekiedy zadziwić. Po ostatnich spadkach Apple, z których ochoczo „nabijali” się fani południowokoreańskiego producenta, przyszła pora na pogorszenie prognozowanych wyników Samsunga. Mówimy o 60-procentowym zjeździe w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Sprawa nie jest jednak tak poważna, jak mogłoby się wydawać.
To największy spadek Samsunga od 2014 roku
Samsung spodziewał się niezbyt optymistycznych prognoz, dlatego też zawczasu wystosował odpowiednie ostrzeżenie do inwestorów. To najwyraźniej ostudziło nieco emocje, ale problem nie zniknął. Prognozowany wynik dla pierwszego kwartału 2019 roku oznacza 60-procentowy spadek. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że kolejne okresy mogą znacząco zmienić obecną sytuację. Wszystko dzięki cieszącej się zainteresowaniem smartfonom z serii Galaxy S10 wraz z modelami pochodnymi. Cóż więc odpowiada za niezadowalającą prognozę?
Wszystkiemu winne jest obniżenie cen pamięci DRAM i NAND, które były następstwem ograniczenia zamówień na te komponenty. Co ciekawe, za sporą część wcześniejszych zamówień odpowiadali giganci tacy jak Amazon oraz Apple. Ten drugi stanowi bezpośrednią konkurencję Samsunga i złośliwi mogliby dopatrywać się tutaj ukrytych działań. Ja jestem jednak od tego daleki.
Jak myślicie, czy Samsung wygrzebie się z prognozowanego dołka?